Jak kolory i światło wpływają na nastrój domowników podczas Świąt

Święta zaczynają się... od koloru!
Kto z nas nie pamięta dzieciństwa, kiedy po domu rozlewał się zapach pierników, a mama wyjmowała z kartonu bombki w najbardziej fantazyjnych barwach? Te wspomnienia nie są przypadkowe – kolory naprawdę mają moc wpływania na nasze emocje i samopoczucie. Niezależnie od tego, czy wolisz klasyczne złoto i czerwień, czy szalejesz za pastelowym różem i błękitem, warto poznać tajemnicę ich oddziaływania na naszą psychikę.
Dlaczego kolory w grudniu są tak ważne?
W grudniu, kiedy świat za oknem bywa szary i ponury, odpowiednio dobrane dekoracje potrafią nie tylko rozświetlić wnętrze, ale i poprawić rodzinne relacje. To nie tylko kwestia estetyki – to prawdziwa terapia kolorami.
Zauważa to psycholog środowiskowy, dr Karolina Wysocka:
„Kolory, szczególnie te ciepłe, budują poczucie bliskości. Czerwień, złoto czy pomarańcz działają na naszą podświadomość jak kubek gorącego kakao – rozgrzewają, dodają energii, zachęcają do rozmów i śmiechu."
Z drugiej strony, pastelowe błękity, biel, srebro czy zieleń pomagają się wyciszyć. To świetny wybór dla osób, które świąteczną magię wolą przeżywać w spokoju, przy blasku choinki i dźwiękach kolęd.
Jak dobrać kolory dekoracji świątecznych do domowników?
Często powtarzam moim klientom coś, co sama usłyszałam od babci: „Dekoracje to nie tylko ozdoba – to serce domu na święta." Dlatego tak ważne jest, by dopasować je do charakteru i potrzeb wszystkich mieszkańców.
Dla rodzin z dziećmi:
Nie bójcie się intensywnych barw. Dziecięce oczy kochają kontrasty, a dom pełen czerwieni, złota i zieleni wręcz zaprasza do wspólnej zabawy. Zawsze powtarzam: niech na dziecięcej choince królują ulubione kolory maluchów – niech to będzie ich własny, mały świat!
Dla minimalistów i miłośników hygge:
Spróbujcie postawić na biel, szarość i jeden mocniejszy akcent kolorystyczny (np. granat lub butelkową zieleń). Takie dekoracje uspokajają, a światło świec czy lampek o ciepłej barwie podkreśli przytulność.
Światło – druga, niewidzialna dekoracja
Kolory to jednak tylko połowa sukcesu. Czy wiecie, że światło dekoracyjne wpływa na nastrój równie mocno jak same barwy? Migoczące światełka, girlandy i świece sprawiają, że każdy dom wieczorem staje się zupełnie innym, magicznym miejscem.
Jak przekonuje Danuta Kwiatkowska z Remi Decor:
„Często słyszę od klientów, że nie czują magii świąt. A wystarczy dodać kilka lampek LED w oknie, na komodzie, przy lustrze. Światło rozprasza mrok, daje poczucie bezpieczeństwa, a dzieci uwielbiają zasypiać przy lekkim blasku choinki."
Nie bójmy się kreatywności!
Przyklejcie lampki wokół ram okiennych, połóżcie światełka na półce z książkami. A jeśli macie rodzinne zdjęcia? Owińcie je delikatną girlandą świetlną – nie tylko zyskają nowy wygląd, ale i przywołają ciepłe wspomnienia, które są przecież istotą świąt.
Ciekawostka: Według badania opublikowanego w "Frontiers in Psychology" (2021), osoby dekorujące domy w intensywnych kolorach w okresie zimowym deklarują wyższy poziom zadowolenia z życia i lepsze relacje rodzinne (źródło).